Wszędzie ten Hejdar Alijew

Lądujemy samolotem na lotnisku im. Hejdara Alijewa, potem jedziemy aleją Hejdara Alijewa, by dotrzeć do muzeum Hejdara Alijewa. Z billboardu spogląda na mnie, zadowolony z siebie, nie zgadniecie kto? Hejdar Alijew, tak jest. Dorzućmy do tego jeszcze setki szkół, ulic, pomników, prospektów i Bóg wie (czy może Allah?) czego jeszcze. Jaki kraj, taki Stalin. Chociaż Alijew nie miał w zwyczaju mordować tysięcy ludzi bo taki miał właśnie kaprys, może dlatego do dziś pozostaje bohaterem narodowym Azerbejdżanu. Zapraszam do lektury postu wysoce Hejdarocentrycznego.

Tutaj: wnętrze lotniska w Baku, jakże odmienne od naszego "szopę erport" - mają rozmach, trzeba im to przyznać.

Źródło: infoarchitekta.pl

Moi koledzy z Azerbejdżanu uśmiechają się czy nawet śmieją, gdy im o tym, dość absurdalnym zjawisku mówię. Sami uważają, że to przesada, ale z braku innych bohaterów narodowych rozpoznawalnych dla każdego i takich, których by sporo ludzi pamiętało, na piedestale stawia się pochodzącego z Nachiczewania eksprezydenta. No i lepszy Alijew, niż Lenin.

Poniżej: najnowocześniejsze muzeum w całym Baku projektu Zahy Hadid, imienia sami wiecie kogo ;)

Źródło: rp.pl

Obiektywnie patrząc, jego zasługi dla kraju są duże. Ostudził chaos polityczny i zapalczywość społeczeństwa na początku lat 90. Był dobrym prezydentem, bo byłym sekretarzem partii komunistycznej, więc w Moskwie go znali. Załatwił kontrakt stulecia na wydobycie ropy naftowej, dzięki której kraj do tej pory rozwija się, a jego syn przejął pałeczkę po ojcu.

Oczywiście Azerbejdżanowi daleko do demokracji i wiele osób śmieje się z tak gęstego nazewnictwa czego się da jednym imieniem, nawet jeśli poniekąd zasłużonym - ile można? Kwiaty pod grobem wielkiego prezydenta też składaliśmy, nawet zdjęcie pamiątkowe mam. Oj tak, wielkim człowiekiem Alijew senior był.

Co prawda nie wstawię tutaj zdjęcia ze składania kwiatów, ale Alijewa juniora pod pomnikiem swojego ojca:

Źródło: en.trend.az

Jeżeli byliście już w kraju postsowieckim, nie zdziwi Was, że każdy z nich ma swojego bohatera wywodzącego się z komunistycznych elit partyjnych. Wyjątkiem może być Uzbekistan, gdzie stawia się pomniki Amurowi Timurowi, zwanemu Okrutnym (dlaczego, można się domyśleć). Amur Timur pojawi się jeszcze w poście o Uzbekistanie. Upraszczając nieco, charakterystyczne dla tych młodych państw jest gloryfikowanie jednej konkretnej postaci, która coś dla kraju zrobiła. Na sam szczyt wysunął się już dawno Turkmenistan.

Obecnie prezydentem Azerbejdżanu jest, uwaga… syn Hejdara, Ilham Alijew. Wszystko więc zostało w rodzinie. Zaś I wiceprezydentem jest… jego żona. Ale jak to, islam i kobieta tak wysoko? Owszem, był to zaplanowany ruch celem podkreślenia ważności i roli kobiety, zupełnie odmiennej od tej, która kojarzy nam się z Iranem czy Arabią Saudyjską. W Azerbejdżanie kobieta może żyć na własną rękę, sama wychodzić z domu i nie ma (i nie było) czegoś takiego jak wielożeństwo. O tym bardziej szczegółowo w temacie religii.

Wracając do tematu, bez problemu kupicie wizerunek Hejdara Alijewa zamieszczony na etui do telefonu, koszulce, zeszycie czy inną rzeczą, gdzie po prostu się da tę postać zamieścić. Osobiście widziałam ozdobny talerz z jego wizerunkiem, więc tak, można i w tę stronę. O magnesach nie będę wspominać – pewnie, że takowe dostaniecie.

Źródło: aliexpress.com

Podsumowując, nie ma możliwości odwiedzić Azerbejdżan i NIE zobaczyć tego nazwiska czy wizerunku. Hejdar jest wszędzie, patrzy na Ciebie – czy to z billboardu, czy z pomnika, czy z innego popiersia. Aż kusi napisać, że jaki kraj, taki monitoring. My mamy albo kamery, albo nasz słynny osiedlowy – szybszy, skuteczniejszy, dorabiający wersję kryminalistyczną do każdego naszego ruchu. Czujcie się obserwowani!

Źródło: flickr.com