Co warto zobaczyć w Baku?
- Maria Jagodzińska
- 29 lip 2021
- 4 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 2 maj 2022
Stolica Azerbejdżanu przed naftowym boomem była nikomu nieznaną miejscowością położoną na peryferiach kontynentu, a mieszkańcy zajmowali się przede wszystkim połowem ryb. Czarne złoto trwale zmieniło nie tylko krajobraz Półwyspu Apszerońskiego, lecz pozwoliło z grodu Szyrwanszachów, następnie miasta gubernialnego Imperium Rosyjskiego, stworzyć prawdziwą metropolię, w której mieszają się style architektoniczne, kultury, religie, narody i jest to miks zazwyczaj jak najbardziej udany.

Źródło: https://podroze.onet.pl/ciekawe/stare-miasto-w-baku-azerbejdzan-unesco-zabytki-co-zobaczyc/7x8qv9q
İçəri Şəhər - stare miasto
Przegląd miejsc wartych odwiedzenia zacznę od najstarszej części miasta z głównym jej punktem - Wieżą aka Basztą Dziewiczą, wybudowaną w XII wieku na fundamentach pochodzących z około VII wieku p.n.e. Z tym budynkiem wiąże się pewna legenda (szach zbudował ją dla swojej ukochanej, ta zaś, gdy dowiedziała się, że jest jego córką, rzuciła się z wieży do morza). Co ciekawe, wieża została zbudowana nad brzegiem Morza Kaspijskiego, a obecnie od tego akwenu dzieli ją kilkupasmowa aleja i bulwar. Jest to związane z obniżaniem się poziomu wód w morzu (jeziorze). Do wieży można wejść, a na jej szczycie znajduje się punkt widokowy.

Za wieżą, patrząc od strony morza, znajduje się stare miasto - ciasna zabudowa kamienic w stylu orientalnym sprawia, iż to miejsce nabiera niepowtarzalnego klimatu. Przy wąskich uliczkach znajdziemy małe lokale gastronomiczne, w których można się napić herbaty w cenie absolutnie niezwalającej z nóg - litrowa karafka tego napoju kosztuje mniej niż 10 złotych. Warto wybrać się na spacer i "zgubić" w labiryncie İçəri Şəhər i nie spieszyć się, zwłaszcza, że na jego terenie znajdują się dwa stare meczety i pałac Szachów Szyrwanu.

Źródło: https://www.icherisheher.gov.az/
Muzeum Hejdara Alijewa Pomimo oczywistego patrona, ten budynek jest ciekawy po pierwsze ze względu na swój kształt - projektowała go Zaha Hadid i tak z daleka, jak i z bliska muzeum robi wrażenie. W środku znajdziemy różne ciekawe wystawy - makiety najsłynniejszych budynków w Baku, kolekcję starych samochodów (prawdopodobnie należących do dygnitarzy), dywany, interaktywne plansze poświęcone różnym zagadnieniom związanym z historią Azerbejdżanu i wiele innych.

Budynek muzeum kontrastuje z okolicą, a zwłaszcza stojącymi w tle wysokimi blokami z poprzedniej epoki, lecz nie jest to tak rażące w oczy, jak chociażby warszawskie kontrasty między rozpadającą się kamienicą pamiętającą czasy przedwojenne bądź blok z wielkiej płyty i szklany wieżowiec tuż obok. Generalnie, w Baku wszelkie kontrasty architektoniczne nie są zbyt odczuwalne, ponieważ wszystkie budynki, także te najnowsze, trzymają się jednej linii stylowej - orientalnej, czasem z domieszką europejskości (patrz: mój wpis nt. Polaków w Azerbejdżanie).

Bulwar nad Morzem Kaspijskim
Jest to moje ulubione miejsce w całym Azerbejdżanie. Bulwar jest piękny, nowy, długi i idealnie nadaje się do spacerów o każdej porze dnia i nocy. Jest bezpieczny i zawsze możemy na nim skorzystać z internetu, gdyż zainstalowano na nim hotspoty Wi-Fi. Bulwar to świetny punkt widokowy zarówno na morze, jak i całe nabrzeże centrum stolicy kraju. Można po nim nie tylko chodzić, ale i jeździć na rowerze. Powsadzane drzewa na całej jego długości przekształcają miejscami bulwar w park. Powiewy czystego powietrza znad morza (czasem zaburzane zapachem ropy naftowej), piękne widoki, zwłaszcza tuż po zapadnięciu zmroku to wizytówka całego Baku w moich oczach. Gdy chcemy po prostu przysiąść i odpocząć, nie ma problemu - wszędzie są ławeczki i kilkudziesięciometrowe "mola", gdzie możemy podziwiać samo morze, a gdy zwrócimy głowę w prawo bądź lewo - linię brzegową miasta i widoczne perełki architektoniczne wieków od XIX do XXI.

Bulwar to popularne wśród mieszkańców Baku miejsce służące do aktywnego i nie odpoczynku. Spotkać można tam młodzież, osoby w średnim wieku oraz starsze. Jest długi na kilka kilometrów i stale wydłużany oraz miejscami szeroki na kilkaset metrów. Jest jak najbardziej czysty - byłam tam kilkakrotnie i ani razu nie widziałam walającego się choćby jednego śmiecia. Ludzie zachowują się cicho, dlatego jeśli lubicie czytać książkę na świeżym powietrzu to jest miejsce jak najbardziej dla Was. Dojście do bulwaru jest proste - wystarczy kierować się w stronę brzegu i na pewno trafimy.

Muzeum dywanów O ile nie jestem zwolenniczką zwiedzania kraju na zasadzie od muzeum do muzeum z przerwą na wykopaliska, to akurat te jedno muzeum (oprócz wyżej opisanego) zdecydowanie polecam, ponieważ pozwala nam dokładnie zaznajomić się ze skarbem kultury azerbejdżańskiej, wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO - ręcznie robionymi dywanami, których wzornictwo różni się w zależności od regionu, z którego pochodzą.

Ponadto, w muzeum o nietypowym kształcie - zwiniętego w rulon dywanu są wystawione dywany przedstawiające różne sceny, np. statku pod pełnymi żaglami na morzu. To prawdziwe dzieła sztuki - utkane obrazy. Muzeum ma dwa poziomy: parter i I piętro, na parterze znajduje się sklep z pamiątkami i kilka dywanów, zaś większość kolekcji została umieszczona na piętrze.

Dağüstü Park i Aleja Poległych Park Górny w Baku to nie tylko miejsce pamięci osób poległych w zamieszkach z 20 stycznia 1990 roku (tzw. Czarny Styczeń, gdy wojska na rozkaz Gorbaczowa wtargnęły bez ostrzeżenia do Azerbejdżanu, wcześniej odłączając Azerbejdżan od środków masowego przekazu i strzelając do pokojowo protestujących ludzi na ulicach oraz karetek wiozących rannych do szpitali), ale także punkt, w którym płonie wieczny ogień w efektownej obudowie oraz jeden z lepszych punktów widokowych, oferujący zwiedzającym piękną panoramę Baku i Morza Kaspijskiego. Położony jest na wzgórzu nieopodal wizytówki Baku - Flame Towers.

Aleja Poległych została zaprojektowana w przemyślany sposób, z szacunkiem dla tragicznie zmarłych, patosem i rozmachem jednocześnie. Miejsce również nie wydaje się dziełem przypadku - zostało utworzone w jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów punktów Baku, dzięki czemu odwiedzający stolicę kraju ognia mają okazję poznać kawałek najnowszej historii Azerbejdżanu,

Źródło: https://medeniyyet.az/page/news/55629/Ebedi-muqeddeslik-unvani-%E2%80%93-Sehidler-xiyabani.html
Źródła:
wykłady z przedmiotu "Kultura Azerbejdżanu" na Uniwersytecie Warszawskim
wrażenia własne z pobytu w Baku
Comments